Jakich butów należy unikać podczas jazdy konnej?
Jeśli jesteś początkującym jeźdźcem, który ma nadzieję, że może do jazdy konnej założyć coś, co już posiada, bez zbędnego wydawania pieniędzy na buty jeździeckie, może spotkać cię zawód. Którą parę butów zdecydowanie ominąć podczas przeglądania szafy, w poszukiwaniu odpowiednich na lekcje jeździectwa kandydatów?
Jeśli znajdziesz w szafie parę butów turystycznych, nie będą one niestety odpowiednie. Pomimo tego, że większość butów trekkingowych ma podwyższenie, większość nie zapewnia dużego wsparcia kostki, a bieżniki buta dają zbyt dużą przyczepność, co stwarza zagrożenie w przypadku upadku. Może to bowiem spowodować, że twoja stopa utknie w strzemieniu, a jeśli koń zerwie się do przodu, może pociągnąć cię za sobą. Potencjalne zagrożenie wynika również z tego, że tego rodzaju buty są zwykle szersze niż buty do jazdy konnej, przez co również mogą łatwiej utknąć w strzemieniu. Z podobnych względów nieodpowiednie będą też np. glany czy buty wojskowe.
Kiepską opcją do jazdy konnej będą też tenisówki lub trampki. Ponownie, problem stanowi przyczepność, choć tutaj sprawa wygląda nieco lepiej, niż w przypadku butów trekkingowych. Dużym minusem jest też w zasadzie nieistniejące wsparcie kostki, nawet w trampkach o wysokim kroju. Wciąż jednak głównym problemem jest brak obcasa. Jeśli buty, które zakładasz do jazdy konnej, mają płaskie podeszwy, jest znacznie bardziej prawdopodobne, że twoja stopa prześlizgnie się przez strzemię podczas jazdy. Wpłynie to na komfort jazdy, a także, ponownie, narazi cię na brak stabilności i upadek. Butami, o których nie powinno być nawet mowy, są oczywiście wszelkiego rodzaju sandały, klapki itp.