Codzienna dawka ruchu na świeżym powietrzu, zwłaszcza w słoneczne dni, to moc korzyści dla naszego organizmu. Nie tylko dbamy o naszą sylwetkę i kondycję, ale zapewniamy sobie szybką poprawę nastroju i odpowiednie dotlenienie. Dlaczego warto korzystać z ruchu na świeżym powietrzu? Przeczytaj!
Znalezienie choćby 30 minut na aktywność fizyczną na świeżym powietrzu, nawet jeśli miałby być to zwykły spacer, to podstawa do zadbania o prawidłowe funkcjonowanie naszego organizmu. Szeroka gama form aktywności fizycznych, które można podjąć na świeżym powietrzu i dopasować do indywidualnych potrzeb, możliwości oraz zamiłowań powoduje, że nie możemy posłużyć się wymówką „to nie dla mnie”. Spacer, nordic walking, jazda na rowerze, rolkach czy deskorolce, jogging, joga w zaciszu parku, wyprawa w góry, gra w siatkówkę czy piłkę nożną lub samodzielnie obmyślony zestaw ćwiczeń kształtujących wybrane partie ciała to tylko niektóre z wielu sposobów aktywnego spędzenia czasu na świeżym powietrzu.
Za wyjściem z czterech ścian siłowni, klubów fitness, hal sportowych i innych zamkniętych obiektów, będących miejscem wylewania siódmych potów przemawia również zmiana otoczenia na milsze dla oka i sprzyjające lepszemu dopływowi powietrza do organizmu. W ten sposób zapobiegniemy niedotlenieniu, mogącego skutkować zniechęceniem, ospałością, problemami ze snem, spadkiem koncentracji i trudnościami z pamięcią.
Ćwicząc na świeżym powietrzu dostarczymy organizmowi większe dawki tlenu, co zaowocuje poprawą pracy serca, układu oddechowego i mózgu, a krew szybciej krążąca naczyniami krwionośnymi usprawni metabolizm. To z kolei pomoże zwalczyć tkankę tłuszczową, ujędrnić ciało i pozbyć się toksyn.
Ruch w plenerze powinien wejść nam w nawyk również ze względu na właściwości wzmacniające układ odpornościowy oraz wytwarzającą się w jego trakcie serotoninę, która wprawia nas w dobry nastrój. Dodatkowo w słoneczne dni wzmaga się produkcja witaminy D odpowiedzialnej za silne kości i zdrowe zęby.
Autor: Sylwia Stwora