Data modyfikacji:

Rozmiary haczyków. Jak dobrać haczyk do metody?

Obecnie wędkarze mają szeroki wybór przynęt, na które mogą łowić ryby. I choć od przybytku głowa nie boli, to czasami naprawdę trudno zorientować się, jakie rozmiary haczyków będą najlepsze do wybranej przynęty. Podpowiadamy więc, jakie możliwości mamy i które z nich powinny przykuć naszą największą uwagę.
rozmiary haczyków

Rozmiary haczyków

Haczyk jest jednym z podstawowych elementów wyposażenia wędkarza. To od niego zależy, czy rybę uda się trwale schwytać i wyciągnąć z wody. Rozmiary haczyków nie oznaczają ich długości, więc tutaj nie możemy się tym kierować. Biorąc pod uwagę szerokość łuku, wyróżniamy haczyki w rozmiarach od 1 do 26. Oczywiście na rynku znajdziemy propozycje różnych producentów, które nieznacznie mogą się między sobą różnić. Jednak mniej więcej możemy się spodziewać takich wymiarów:
  • haczyki w rozmiarach 1, 2, 4, 6, 8 i 10 - szerokość łuku od 11 mm do 5,5 mm,
  • haczyki w rozmiarach 12, 14, 16, 18 i 20 - szerokość łuku od 4,5 mm do 2,7 mm,
  • haczyki w rozmiarach 22, 24 i 26 - szerokość łuku od 2,4 mm do 1,8 mm. Pojawiają się również haczyki w rozmiarach 1/0 i 2/0, które mają 12 mm i 13 mm. Są one przeznaczone do połowu większych osobników.

Haczyki a rodzaj ryb

Oprócz rozmiarów haczyków ważne są również rodzaje trzonków, które w zależności od gatunku ryby, mogą odgrywać istotną rolę. Niektóre są długie, inne krótkie lub o prostym ostrzu. Zanim przystąpimy do łowienia powinniśmy sprawdzić, czy ostrze nie jest stępione. Musi być odpowiednio zaostrzone. Polując na osobniki z igiełkowatymi zębami, nie możemy mieć zbyt dużego haczyka, ponieważ rybom łatwiej będzie się oswobodzić. Natomiast łowiąc większe zwierzęta, musimy poszukać większych i grubszych haczyków, które będą znacznie bardziej stabilne i dostosowane do takich połowów.

Metoda Feeder

Jedną z najsłynniejszych w ostatnich latach metod jest Method Feeder. Jest szczególnie popularna wśród zawodników, stosowana na łowiskach komercyjnych. Zapoczątkowana na wyspach, bazuje na używaniu małych przynęt. Zwykle są to kulki proteinowe lub drobny pellet, nieprzekraczający średnicy 8-10 mm. Do takiej przynęty zwykle wybieramy haczyki w rozmiarze 8-10.

Metoda włosowa

To zupełna klasyka, która nie wzbudza podejrzeń wśród ryb. Polega na zamocowaniu przynęty nie na haczyku, ale tuż pod nim, właśnie na ten tytułowy „włos”. Umieszczając na nim pokarm, zachęcamy osobniki do podpływania. Te, niczego nie przeczuwając, zasysają pokarm, a wraz z nim niewielki hak. Ostro zakończone narzędzie wbija się w pysk ryby, uniemożliwiając jej ucieczkę. To jedna ze słynniejszych metod łowienia karpi.

Przy tej metodzie będziemy potrzebować igły do nawlekania przynęty i wiertełka do kulek, bo te niestety są twarde. Wędkarze zalecają, by odległość pomiędzy haczykiem a przynętą wynosiła nie więcej niż 3 mm. Jednak doświadczenie pokazuje, że nawet 1,5 cm odstęp pozwala złowić karpia.

Żywa przynęta

Jeszcze inną metodą jest nabijanie na hak żywej przynęty, która jest szczególnie atrakcyjna dla ryb. Wijące się robaki budzą zainteresowanie, dzięki czemu mamy liczne i często owocne branie. Warto zauważyć, że na jeden hak możemy nabić sporo kolorowych, wijących się robaków, które szybko zwrócą na siebie uwagę w wodzie. Ryby szybko próbują złapać pokarm i dzięki temu wpadają w pułapkę.

Planując połów

Planując wędkowanie, musimy pamiętać o wyborze odpowiedniego haczyka czy przynęty. Ważne, by trzonki były właściwie zaostrzone, żeby bezproblemowo mogły wbić się w rybi pysk. Im większy okaz chcemy upolować, tym większy musi być nasz haczyk. Do tego musimy wybrać swoją ulubioną metodę i czeka nas ciekawy połów. Warto eksperymentować, by samemu zdecydować, która metoda najbardziej do nas przemawia i pozwala złowić najwięcej ryb.
Autorka: Aleksandra Bartosik