Kilka razy miałeś okazję wybrać się na żagle ze znajomym wilkiem morskim i spodobało ci się poczucie wolności, jakie daje ta forma aktywnego wypoczynku? Jeśli umiesz pływać i chciałbyś sam zasiąść za sterami jachtu czy żaglówki, to może czas pomyśleć o patencie żeglarskim? Podpowiadamy, jak stawiać pierwsze kroki w żeglarstwie.
Żeglarstwo dawniej traktowane jako odmiana transportu. Obecnie pełni głównie funkcję rekreacyjną i turystyczną, jak również jest dyscypliną sportową: od 1908 roku to dyscyplina olimpijska. Polega na pływaniu po wodach śródlądowych lub morzach na specjalnie do tego przeznaczonych jednostkach pływających wyposażonych w żagle i napędzanych siłą wiatru. Wyróżnia się kilka form żeglarstwa:
Inną formą żeglarstwa jest yachting, czyli sportowe lub turystyczne pływanie na jachtach.
Aby stać się wilkiem morskim, musisz najpierw uzyskać odpowiednie uprawnienia. Stosuje się 3-stopniową skalę. Można uzyskać patenty:
O uprawnienia żeglarza jachtowego można starać się po ukończeniu 14. r.ż. Pozwalają one prowadzić jacht żaglowy po wodach śródlądowych, jacht o długości kadłuba do 12 m po morskich wodach wewnętrznych oraz pozostałych wodach morskich w strefie do 2 Mm od brzegu w dzień. Trzeba zdać egzamin z wiedzy i umiejętności praktycznych.
Jachtowym sternikiem morskim można stać się po 18. r.ż. Trzeba też odbyć przynajmniej 2 rejsy po wodach morskich w łącznym czasie minimum 200 godzin żeglugi oraz zdać egzamin składający się z części teoretycznej i praktycznej na patent jachtowego sternika morskiego. Zyskamy uprawnienia do prowadzenia jachtów żaglowych po wodach śródlądowych oraz jachtów żaglowych o długości kadłuba do 18 m po wodach morskich.
Aby zostać kapitanem jachtowym, trzeba posiadać patent jachtowego sternika morskiego, odbyć 6 rejsów po wodach morskich (w sumie co najmniej 1200 godzin żeglugi, w tym co najmniej 400 godzin samodzielnego prowadzenia jachtu o długości kadłuba powyżej 7,5 m), jeden rejs w wymiarze wyższym niż 100 godzin żeglugi na jachcie o długości kadłuba powyżej 20 m oraz jeden rejs powyżej 100 godzin żeglugi po wodach pływowych z zawinięciem do co najmniej 2 portów pływowych.
Również dzieci mogą uzyskać tzw. patent jungi żeglarskiego lub kadeta żeglarskiego, który ma formę dyplomu i jest wstępem do dalszych szkoleń.
Generujemy e-wniosek ze strony Polskiego Związku Żeglarskiego, wypełniamy go i naklejamy na formularz zdjęcie o wymiarach 3,5 x 4,5 cm. Wniosek składamy do Okręgowego Związku Żeglarskiego, który też wyrobi nam książeczkę żeglarską. Płacimy 50 zł (25 zł płacą uczniowie i studenci – niezbędne jest przesłanie kopii ważnej legitymacji szkolnej lub studenckiej).
Więcej książek dot. żeglarstwa znajdziesz TUTAJ.
W stawianiu pierwszych żegarskich kroków możemy też skorzystać z oferty organizacji i ośrodków żeglarskich, np. Dolnośląskiego Stowarzyszenia Rozwoju Żeglarstwa. Tego typu szkolenie kosztują ok. 800-1000 zł w przypadku żeglarza jachtowego, a do ok. 1400 zł w przypadku sternika morskiego. Kursy są organizowane w systemie weekendowym, standardowym (7-14 dni) lub intensywnym (zwykle kilka dni pod rząd + egzamin w ostatni dzień szkoleń). Można też skorzystać z opcji szkoleń indywidualnych.
Inną opcją są rejsy szkoleniowe, które łączą czynny wypoczynek pod żaglami ze zdobywaniem umiejętności żeglarskich. W zależności od rodzaju kursy i długości rejsu zapłacimy od 1000 do nawet 4500 zł.
Kiedy już będziemy szczęśliwym posiadaczem patentu na żeglarza jachtowego, możemy zacząć szlifować swoje umiejętności żeglarskie. Dobrą okazją do tego będą kursy doszkalające lub uzupełniające organizowane przez ośrodki szkoleniowe pod okiem instruktora. Jednodniowe szkolenie na jachcie to wydatek rzędu 200-500 zł.
Autor: Sylwia Stwora