"Bieliźniany football" jest jedną z odmian tej dyscypliny popularnej w Stanach Zjednoczonych. Ta kolejna amerykańska wersja diametralnie różni się jednak od innych. Graczami są wyłącznie panie odziane w skąpą, seksowną bieliznę. Możemy snuć domysły, czy ten strój - który trudno nazwać sportowym - jest wygodny. Figi, podwiązki, koronkowe staniki - to wszystko jest tutaj obowiązkowym uniformem. Do tego dochodzą oczywiście ochraniacze na ramiona, łokcie i kolana.
Reguły gry niczym nie różnią się od tradycyjnych zasad amerykańskiego footballu. Drużyny składają się z siedmiu zawodniczek każda. Mecze odbywają się na zwyczajnym boisku. Rozgrywane są dwie 17-minutowe rundy. Jeśli zawodniczki zremisują, wtedy czeka je dogrywka. Bieliźniana liga istnieje od 2003 roku. Prezentacja w bieliźnie na boisku wymaga oczywiście nienagannej sylwetki. Nic więc dziwnego, że dziewczyny grające w tę odmianę footballu regularnie widnieją na liście najgorętszych kobiet sportu.
Lingerie Football League zaliczamy do naszej zaszczytnej kartoteki "Kuriozum sportu" za oryginalny strój. Jednego można być pewnym - widownia raczej nie świeci pustkami.
Autor: Bogumiła Kurzeja