Niejeden amator górskich wycieczek po całodniowej wyprawie narzeka na ból stóp. Wydaje nam się to nieodłącznym atrybutem wielogodzinnej wędrówki. Jednak niewielu zdaje sobie sprawę, że tego bólu da się uniknąć. Przede wszystkim należy już zawczasu pomyśleć o skompletowaniu odpowiedniego ekwipunku, bowiem powodzenie wędrówki zależy w dużej mierze od wygodnych butów. Po pierwsze, muszą one być dobrze dopasowanie, a zatem ściśle przylegać do nogi. Stopa nie może się w nich przesuwać. Po drugie, muszą być to buty sprawdzone – nie wybierajmy się w wielokilometrową podróż w butach założonych po raz pierwszy na nogi. Najlepiej zatem na jakiś czas przed wycieczką rozpocząć „rozchodzenie” nowych butów, zaczynając od krótkich dystansów i stopniowo zwiększając odległości. Nie zapominajmy także o odpowiednim wiązaniu. Właściwy sposób sznurowania pomoże nam uniknąć przesuwania się pięty, przy jednoczesnym zachowaniu właściwej cyrkulacji powietrza.
Jeśli paznokcie są zbyt długie, to ścianki buta będą na nie naciskać, powodując nam ból, a w najgorszym wypadku narażając nas na utratę całej płytki. Ścięcie paznokci wydaje się więc być oczywistą radą, jednak wielu Polaków wciąż ma problem z robieniem tego w odpowiedni sposób. Przede wszystkim paznokcie powinny być ścinane prosto, a następnie wypiłowywane, by zniwelować ostre krawędzie.
Dbanie o stopy przed wędrówką można także wspomóc zastosowaniem odpowiednich kosmetyków, przeznaczonych specjalnie do tego celu. Mogą to być m.in. antyperspiranty, pudry do stóp przeciwko poceniu lub balsamy nawilżające. Pamiętajmy jednak, by nie było to nasze pierwsze zetknięcie z danym produktem. Niewłaściwie dobrany kosmetyk może podrażnić naszą skórę i zepsuć całą radość z wycieczki.
Dbanie o stopy to także właściwy ubiór, dlatego przed całodniową pieszą wędrówką musimy się dobrze zastanowić, które skarpetki sprawdzą się najlepiej w podróży. Większość doświadczonych piechurów poleca zakładać dwie pary skarpet – pierwsze cienkie, zrobione z syntetycznych materiałów i pochłaniające wilgoć, natomiast drugie wełniane bądź bawełniane, założone bezpośrednio na pierwszą parę skarpet.
W trakcie wędrówki łatwo zignorować pierwsze objawy powstawania stanów zapalnych i mikrouszkodzeń, bez wątpienia warto jednak skupić się na tym, co organizm ma nam do przekazania. Może nas to uchronić przed kilkudniowym bólem odczuwanym przy chodzeniu. Jeśli przy stawianiu kroków czujemy dyskomfort to nie wahamy się zatrzymać i sprawdzić stanu swoich stóp. W celu złagodzenia powstających problemów musimy najpierw przede wszystkim wysuszyć stopę, a zatem np. założyć nową parę skarpet, sprawdzić czy w bucie nie znalazły się żadne zanieczyszczenia oraz ponownie mocno zawiązać buta, by dokładnie przylegał do stopy. Eliminując możliwość tarcia, zmniejszamy także możliwość powstawania pęcherz. Nie zwlekajmy więc z poprawieniem swojego obuwia w przypadku odczuwania jakichkolwiek niedogodności.
Autor: Sylwia Stwora