Z czym kojarzy ci się dzieciństwo? Dla mnie są to przede wszystkim długie godziny spędzone na podwórku z siostrą i kolegami na zabawach takich jak gra w gumę. Pamiętam, że w latach 90. skakali wszyscy: zarówno chłopcy, jak i dziewczynki, a rodzice nie mogli doprosić się nas do domu na kolację. Trochę szkoda, że obecnie nie jest już tak popularna – to nie tylko atrakcyjna forma spędzania czasu na świeżym powietrzu, ale i dobry sposób na lepszą kondycję. Warto pokazać ją swoim dzieciom. Przeczytaj, jakie są zasady gry w gumę, skąd się wzięła i jakie korzyści z niej płyną.
Nie każdy ma świadomość, że gra w gumę, która była hitem na polskich podwórkach, ma bardzo długą historię, która sięga tysiąca lat wstecz – podobnie jak wiele innych rzeczy, została wymyślona w Chinach za panowania dynastii Tang. Wówczas z „chińskim sznurem do skakania”, nazywanym również „skaczącymi pasami”, związana była tradycja: w gumę grano raz do roku, 15. dnia 8. miesiąca kalendarza księżycowego. Tradycja ta w różnych formach przetrwała przez wieki. Gra w gumę jako dziecięca zabawa szczególnie popularna stała się w okresie tuż po utworzeniu Chińskiej Republiki Ludowej. Wówczas zaczęto grać w nią w wielu krajach świata – także w PRL, gdzie okazała się prawdziwym hitem.
Przed laty do skakania wykorzystywano zwykłe gumki tekstylne – wystarczyło, że były odpowiednio długie, szerokie i wytrzymałe, by można było się bawić. W tej roli dobrze sprawdzały się na przykład gumki wszywane do spodni. Obecnie w sklepach bez problemu kupisz już za kilka złotych idealną do skakania gumę w wybranym kolorze, mając pewność, że wraz z upływem czasu nie straci elastyczności. Możesz zawsze mieć ją przy sobie, np. w kieszeni lub w plecaku, i bawić się zawsze wtedy, gdy najdzie cię ochota: gdy spotkasz znajomych podczas spaceru czy na przerwie w szkole. Gra może być atrakcyjna zarówno dla dzieci, jak i dorosłych – jest odpowiednia dla każdego, kto ma zdrowe kostki i kolana. Wystarczy niewielka przestrzeń i koledzy do zabawy.
Gra w gumę to nie tylko przyjemny sposób na spędzenie czasu na świeżym powietrzu – to także bardzo konkretne korzyści dla zdrowia. Regularne zabawy z gumą to doskonały sposób na poprawienie kondycji. Podczas skakania nie tylko spalasz kalorie, ale i ćwiczysz koordynację ruchową, płynność ruchów i zmysł równowagi. Dziecko w ten sposób ma szansę spożytkować nadmiar energii i dotlenić mózg.
Są różne sposoby na grę w gumę, na początek warto jednak nauczyć się podstawowych zasad popularnej zabawy, jaką są „dziesiątki”. Dwie osoby wieszają sobie gumę owiniętą wokół kostek, a kolejni uczestnicy skaczą przez nią, wykonując po kolei wszystkie figury. Gdy uda się je wykonać, w następnym etapie guma zawieszana jest wyżej – na wysokości kolan, a potem bioder – dopóki dacie radę skakać. Możecie podwyższać je stopniowo, co parę centymetrów. Osoba, której przydarzy się „skucha”, odpada, wygrywa ten, kto skacze najdłużej. Figury w grze „w dziesiątki”:
Poszczególne sekwencje mogą wydawać się skomplikowane, jednak w rzeczywistości opanowanie ich nie jest trudne. Nawet jeżeli masz problem z wykonaniem jakiejś figury, możesz wymyślać własne, kreatywne sekwencje dostosowane do waszych umiejętności. Co ważne, opisana powyżej gra w „dziesiątki” jest jedynie jedną z wielu możliwości zabaw z gumą. Warto wypróbować także innych: na przykład „dni tygodnia”. To wariant atrakcyjny dla młodszych dzieci, w którym powtarzanie dni tygodnia wiąże się z wykonywaniem konkretnych sekwencji. Innym ciekawym pomysłem na zabawy z gumą w większej grupie może być formowanie figur geometrycznych i skakanie wokół nich. Jeżeli masz do dyspozycji dwie lub większą ilość gum, możesz również zorganizować wyścigi „gumowych zaprzęgów”. Uczestniczące w zabawie osoby należy podzielić na dwie grupy, z których każda wchodzi „wewnątrz” gumy, trzymając się jej. Zespoły ścigają się ze sobą, pilnując, by nikt nie puścił gumy i nie wyszedł poza jej obręb.