Data publikacji:

Jaka wędka surfcastingowa będzie najlepsza?

W Polsce, z oczywistych przyczyn, większość wędkarzy operuje na łowiskach słodkowodnych, poszukując ryb w jeziorach, stawach oraz licznych rzekach przecinających cały kraj. Łowienie w morzu ma jednak coraz większą grupę zwolenników, chociaż czynność ta zazwyczaj przywodzi nam na myśl wędkowanie bezpośrednio z łodzi na otwartej wodzie. Jeżeli nie jesteśmy posiadaczami własnej jednostki pływającej, pozostaje nam w takim przypadku wynajęcie kutra lub wyruszenie w specjalny rejs. Tego typu morskie wojaże wiążą się z bardzo dużymi kosztami i wymagają za każdym razem sporych nakładów czasu, rozwiązaniem dla oszczędnych jest więc tutaj wędka surfcastingowa, pozwalająca na komfortowy połów z brzegu.
Jaka wędka surfcastingowa będzie najlepsza?

Surfcasting – zalety

Tańszą i znacznie bardziej atrakcyjną alternatywą dla przeciętnego hobbysty jest więc łowienie ryb morskich bezpośrednio z brzegu, najczęściej z plaży, mola lub klifów. Rozwiązanie to ma wiele plusów. Po pierwsze, nie jesteśmy związani ramami czasowymi, z wędką możemy teoretycznie rozłożyć się o każdej porze dnia i nocy, co jest ważne, zwłaszcza gdy poszukujemy gatunków najbardziej aktywnych nad ranem i późnymi wieczorami. Łowić możemy też przez dowolnie długi czas, podczas gdy wyprawa na łodzi związana jest z wieloma ograniczeniami.
Aby móc cieszyć się morskim wędkowaniem z brzegu, potrzebny jest jednak odpowiedni osprzęt. Zwykłe uniwersalne wędziska służące do łowienia na jeziorach i rzekach kompletnie nie sprawdzą się w tym zadaniu. Niezbędna w tym przypadku jest wędka surfcastingowa, której konstrukcja i możliwości dostosowane są do często bardzo trudnych warunków atmosferycznych panujących nad morzem. Podczas wędkowania kij musi wytrzymać bowiem silny wiatr, a także żyłkę lub plecionkę z przynętą, nieustannie wystawioną na działanie wysokich fal oraz silnych prądów wodnych.

Wędki surfcastingowe

Jaka wędka surfcastingowa jest więc najlepsza? Wiele zależy tutaj od miejsca, w którym łowimy, a także gatunku ryb, jakie mamy na swoim celowniku. W pierwszej kolejności wytłumaczmy jednak, na czym polega surfcasting oraz jak zbudowane jest przeznaczone do niego wędzisko.
Surfcasterzy ustawiają się z wędkami w wybranym przez siebie miejscu i zarzucają przynętę na odległość dziesiątek metrów, czekając cierpliwie na podpłynięcie zdobyczy, która zamieszkuje płytkie wody przybrzeżne. Metodą tą nie złowimy ryb oceanicznych oraz takich, które zamieszkują morskie głębiny, ale na haczyk trafią najpopularniejsze gatunki, w tym dorsze, flądry i leszcze. W Polsce surfcasting uprawia się głównie jesienią, zimą i wczesną wiosną, kiedy z bałtyckich plaż znikają turyści. Wielu wędkarzy łowi też wieczorami lub pod osłoną nocy, polując na najbardziej aktywne o tej porze gatunki.
Dobra wędka surfcastingowa mierzy od około 4 do nawet 5 metrów długość i wykonuje się ją z bardzo wytrzymałych włókien szklanych lub węglowych. Te imponujące rozmiary umożliwiają wykonywanie dalekich rzutów przynętą na odległość ponad 100 metrów. Najlepsze i najdroższe modele pozwolą doświadczonym wędkarzom zbliżyć się nawet do granicy 200 metrów od brzegu. Im wędzisko cieńsze i bardziej elastyczne, tym większy jego zasięg.
Ciężar wyrzutowy wędek do surfcastingu, determinujący to, jak dużej i ciężkiej przynęty użyjemy, powinien oscylować w zakresie od około 150 do nawet 250 gramów, co teoretycznie pozwala złapać np. niezwykle dorodne sztuki dorsza.

Kołowrotki i linki do surfcastingu

Jeżeli chodzi o kołowrotki, stawiamy na modele surfcastingowe obsługujące ekstremalnie długie żyłki lub plecionki o długości nawet 200 metrów. Koniecznie powinny być też niezwykle trwałe i wytrzymywać duże przeciążenia. Polecane są modele, których osie oraz łożyska wyprodukowane są z nierdzewnych stopów stali. Komfort wędkarza zapewni też szybka i stawiająca minimalny opór korbka z dobrze wyprofilowaną rączką, która ułatwia długie holowanie ciężkich zdobyczy. Aby zapewnić im długą żywotność, o kołowrotki trzeba jednak stosownie dbać, co sprowadza się do konserwacji mechanizmu po każdym użyciu, polegającej na jego dokładnym wysuszeniu i wyczyszczeniu.
Do kołowrotka dobieramy linki surfcastingowe o grubości około 0,25-0,30 milimetrów. Na żyłce nie warto oszczędzać, należy wybierać produkty wysokiej jakości, które nie ulegną szybkiemu zużyciu i nie zerwą się w najmniej niespodziewanym momencie. W przypadku plecionki wybieramy egzemplarze o przekroju w granicach 0,15-0,20 milimetrów. Wielu wędkarzy decyduje się na zakup linek o jaskrawych kolorach, co ułatwia ich obserwację, zwłaszcza na mocno wzburzonym morzu. W sprzedaży znajdują się też modele o dwóch różnych barwach, zmieniających się regularnie w odstępie 25 metrów.