Spór o wyższość jednej lub dwóch desek pomiędzy miłośnikami górskiego szusowania po białym puchu wydaje się trwać od zawsze. Wybór pomiędzy tymi dwoma metodami zjazdowymi nie jest z pewnością łatwy. Przedstawiamy argumenty jednej i drugiej strony, podpowiadając co wybrać – narty czy snowboard oraz tłumacząc który ze sprzętów będzie lepszy dla początkujących.
W różnych formach narciarstwo uprawiana jest od setek lat na całym świecie. Snowboard to dyscyplina znacznie nowsza, mająca na karku zaledwie kilka dekad, choć pomysł zjeżdżania tylko na jednej desce nie jest specjalnie nowy.
Pojawienie się snowboardzistów wstrząsnęło światem fanów narciarstwa i początkowo spotkało się z silnym oporem, prowadzącym nawet do pojawienia się zakazów wpuszczania ich na stoki w niektórych popularnych kurortach narciarskich. Snowboard, wokół którego wyrosła specyficzna kultura podobna do surfingu lub skatingu, był odbierany jako sport dla ludzi młodych i nieodpowiedzialnych, którzy narażają innych na niebezpieczeństwo.
Dziś sytuacja na szczęście ulegała zmianie i przygodę z jedną deską chętnie rozpoczynają zarówno dzieci, jak i dorośli oraz seniorzy. Spór o wyższość nart nad snowboardem trwa jednak w najlepsze.
Zdania na temat tego, na czym łatwiej nauczyć się jeździć są oczywiście mocno podzielone. Prawdą jest jednak, że narty wymagają od początkującego użytkownika znacznie mniej. Kijki pozwalają utrzymać równowagę i zapobiec niespodziewanym wywrotkom, a pozycja zjazdowa nie wymaga od niego używania dużej siły i zamaszystych ruchów ciałem. Wiele osób czuje się też bezpieczniej i swobodniej mogąc poruszać się na dwóch niezwiązanych ze sobą nogach.
Ze snowboardem poradzą sobie z kolei lepiej osoby, które mają już doświadczenie w jeździe na deskorolce, surfingu lub pływaniu. Największym wyzwaniem dla wszystkich nowicjuszy jest fakt, że mocowanie deski unieruchamia nam kompletnie nogi, przytwierdzając je mocno w jednym miejscu do deski.
Sterowanie zjazdem odbywa się więc poprzez odpowiedni balans ciałem, którego żmudna nauka będzie powodem upadków. Wymaga to od nas silnych mięśni tułowia, brzucha oraz kręgosłupa. Problemów może nastręczać tu zwłaszcza hamowanie i zmiana kierunku jazdy.
Po pewnym czasie wszystkie podstawowe ruchy wykonujemy jednak instynktownie i naturalnie. Snowboard daje wówczas unikalne uczucie wolności i „zespolenia” z deską.
Odmienna natura obu sportów wpływa także na wiek, w którym można rozpocząć z nimi przygodę. Po raz pierwszy narty mogą założyć już nawet trzy lub czteroletnie dzieci. Snowboard zalecany jest jednak dla starszych miluśkich, którzy skończyli sześć lub siedem lat, ale nawet wówczas powinniśmy zachować ostrożność.
Ze względu na obciążenie całego ciała deska nie jest zalecana dla osób starszych, które przeszły różnego rodzaju urazy tułowia i kręgosłupa. Narty mogą być z kolei wyzwaniem dla osób z chorymi stawami i nogami.
Istotnym czynnikiem wpływającym na wybór nart lub snowboardu są tez najczęściej występujące kontuzje przy uprawianiu obu dyscyplin. Podczas jazdy na nartach na uszkodzenia najbardziej wystawione są nasze nogi, a zwłaszcza kolana oraz stopy.
Najczęściej dochodzi do ich zwichnięć oraz naciągnięć ścięgien i mięśni, które są wynikiem rozjeżdżana się nart lub przyjmowania niewłaściwej pozycji zjazdowej. Użytkownicy snowboardów narażeni są z kolei głównie na upadki, których skutki minimalizować powinny ochraniacze i kaski. Mimo zabezpieczeń najczęściej dotykają ich różnego rodzaju załamania kości, skręcenia nadgarstków oraz kontuzje ramion.
Obecnie wydatki poniesione na skompletowanie ekwipunku narciarskiego i snowboardowego są do siebie bardzo zbliżone. W sklepach znajdziemy ogromny asortyment desek oraz akcesoriów, które dostępne są w rożnych cenach, chodzi tu zarówno o buty, jak i ochraniacze, gogle stroje itd. Pieniądze nie odgrywają więc tak dużej roli przy wyborze, jak dawniej, gdy snowboard był uznawany za dyscyplinę bardziej niszową i kosztowną.