Wędziska powyżej 500 zł
Kupując wędzisko, którego koszt oscyluje w granicach 600-700 czy nawet 800 złotych, otrzymujemy produkt najwyższej jakości, o którym marzy praktycznie każdy wędkarz. Ciężko tutaj o jakiegoś faworyta, ponieważ wszystkie kije w tym budżecie to produkty klasy premium. Nie mniej jednak warto pochylić się, chociażby nad wędziskami Okuma One Rod, które świetnie sprawdzają się w każdych warunkach i z powodzeniem wyciągają z wody ogromne ryby. Dodatkowo, dzięki profilowanym uchwytom, wędziska te nie męczą tak dłoni, dzięki czemu idealnie sprawdzają się u bardzo aktywnych wędkarzy.
Jak dbać o wędzisko na sandacza?
Jeśli już zakupiliśmy nasz wymarzony kij, powinniśmy pamiętać o jego odpowiednim przechowywaniu. Pomimo iż są to bardzo wytrzymałe produkty, wymagają one uwagi. Kluczowym elementem tego zestawu są pokrowce, które zapewniają ochronę i ułatwiają transport. Dzięki temu kije nie rysują się, nie brudzą, dzięki czemu dłużej zachowają nieskazitelny wygląd.
Drugą kwestią, o której należy pamiętać, jest oczyszczanie wędziska po każdej wyprawie. Dzięki temu kompozyt nie odbarwi się pod wpływem błota, śluzu ryb czy resztek roślin, co jak wiemy, podczas spinningowania jest normą. Możemy z powodzeniem użyć do tego celu wody z mydłem czy płynem do naczyń, który świetnie się sprawdzi i nie uszkodzi powłoki wędziska.
Jeśli będziemy pamiętać o tych dwóch prostych kwestiach, nowe wędzisko posłuży nam przez lata, co jak wiemy, jest istotne, jeśli płacimy kilkaset złotych za jeden kij.