Obok forehandu to podstawowe uderzenie, którego musi opanować każdy zaczynający przygodę z tenisem ziemnym. Oto kilka wskazówek dla początkujących tenisistów, którzy chcieliby wypracować backhand godny Rogera Fedderera czy Martiny Hingis.
O backhandzie mówimy, gdy uderzenie odbywa się zewnętrzną stroną rakiety. Zawodnicy praworęczni wykonują ruch od lewej do prawej strony, leworęczni – odwrotnie. W wersji jednorącz pozwala na szybsze posłanie piłki na stronę przeciwnika, z kolei wykonany dwoma rękami nadaje uderzeniu większą siłę.
Aby wykonać backhand jednorącz, który jest nieco trudniejszy do opanowania, należy stanąć w lekkim rozkroku (stopy na szerokości barków), bokiem do siatki. Prawa noga z przodu, ciężar ciała przenosimy z tylnej nogi (lewej) na przednią – w momencie uderzenia. Trzymając rakietę, wykonujemy zamach w tył (główka rakiety idzie w dół), jednocześnie skręcając tułów (prawy bark w stronę przeciwnika), a następnie prowadzimy rakietę w przód, tak aby w momencie kontaktu z piłką była ułożona równolegle do siatki. Po odbiciu piłki ręka z rakietą idzie za plecy. Podobnie, jak w forehandzie, przy backhandzie jednoręcznym najlepiej stosować chwyt wschodni (połóż rakietę na ziemi i podnieś ją poprzez naturalny uchwyt rączki).
W przypadku backhandu oburącz, prawa dłoń powinna trzymać rakietę uchwytem kontynentalnym (dłoń jak przy witaniu się z drugą osobą, z lekkim skrętem nadgarstka w dół), a lewa – wschodnim. U graczy leworęcznych ułożenie jest odwrotne. Ruch odbywa się podobnie jak przy backhandzie wykonywanym jednorącz.
Pamiętaj o tym, aby grać na lekko ugiętych nogach oraz trzymać wyprostowane ręce aż do momentu uderzenia piłki.
Autor: Sylwia Stwora