Wreszcie jest. Najlepsza motywacja do biegania. Bo kto odważy się zatrzymać, gdy wokół aż roi się od przerażających zombie?
Trasa zombie run, który wymyślili amerykańscy miłośnicy horrorów, liczy sobie 5 km i w całości jest "najeżona" słynnymi potworami. Każdy uczestnik dostaje na starcie trzy flagi, a ich ilość jest symbolem szans, jakie pozostały biegaczowi do końca tego nietypowego turnieju. Jeśli, zaatakowany po raz kolejny przez zombie, straci ostatnią chorągiewkę, kończy grę. Maraton łączy w sobie sport, szkołę przetrwania i szaloną zabawę.
Zombie run jest organizowany cyklicznie w ponad 30 miastach USA w okresie od marca do listopada. Aby zawodnikom nie było zbyt łatwo, na trasie (z odpowiednią scenerią) poza potworami znajdują się liczne przeszkody - tunele, ścianki wspinaczkowe, druty kolczaste itd. Po zapadnięciu zmroku ocalali od "zagłady" muszą przetrwać - a więc zatroszczyć się o schronienie i pożywienie. Po zakończonym maratonie wszyscy uczestnicy razem bawią się na after party. W maratonie można wziąć udział albo jako zawodnik albo jako zombie. Wtedy konieczna będzie straszna charakteryzacja.
Jeśli szukacie gier z zombie w roli głównej, zajrzyjcie TUTAJ.