Patrzysz z zazdrością na osoby, które śmigają na rolkach, bo zwykle mają ładnie wyrzeźbione ramiona, pośladki, uda i łydki? Powinnaś sama zainwestować w ten sprzęt i wykorzystać fakt, że jest on sprzymierzeńcem w kształtowaniu zgrabnej sylwetki.
Rolki to świetna alternatywa dla roweru czy deskorolki, niezależnie od tego, ile mamy lat i w jakiej formie jesteśmy. Za założeniem i jazdą na ośmiu kółkach przemawia to, że w czasie godzinnej aktywności fizycznej, w zależności od dynamiki ruchów i wagi, spalisz od 400 do nawet 800 kcal oraz fakt, że już 30 minut treningu dziennie pomoże przyspieszyć przemianę materii, ujędrnić pośladki i wysmuklić nogi oraz pomóc w pozbyciu się cellulitu. Ponieważ w ruch angażowane są niemal wszystkie partie mięśni, rolki to dodatkowo sprzymierzeniec wymodelowania również górnej części sylwetki, zwłaszcza talii i ramion.
Argumentem potwierdzającym zasadność zainteresowania się jazdą na rolkach jest także to, że nie stanowi ona poważnego obciążenia dla stawów oraz kręgosłupa i jest idealnym sposobem na dotlenienie organizmu. Niewątpliwa zaleta rolek to możliwość wzmocnienia dolnych partii kręgosłupa. Regularne treningi obniżają także ryzyko chorób układu sercowo-krążeniowego i wpływają pozytywnie na wydolność oraz wytrzymałość naszego organizmu. Zauważalna będzie też poprawa koordynacji ruchowej i zmysłu równowagi.
Ten rodzaj aktywności fizycznej jest również doskonałym sposobem na odstresowanie się po ciężkim dniu w pracy, chwilę ucieczki od natłoku domowych spraw i pozbieranie myśli lub całkowite odcięcie się od codzienności. W słoneczne dni rolki mogą stać się świetną alternatywą dla zatłoczonej komunikacji miejskiej, a także pozwolą uniknąć straty czasu na zakorkowanych ulicach.
Autor: Sylwia Stwora