Data modyfikacji:

Pasywnie czy aktywnie – jak podejść do wypoczynku?

Jedni dzień wolny od pracy i codziennych obowiązków wolą poświęcić na pełny relaks i beztroskie leniuchowanie. Dla drugich to doskonały moment na uprawianie sportu. Sposób w jaki podejdziemy do wypoczynku – aktywny lub pasywny – to kwestia indywidualnych potrzeb.

Wypoczynek, nawet w śladowych ilościach, jest nam potrzebny, aby przywrócić organizmowi równowagę psychofizyczną, odbudować utraconą energię oraz podnieść jakość funkcjonowania organizmu. Najczęściej rozgraniczamy go na formę aktywną i pasywną. Sposób w jaki pozwolimy mu się zregenerować w znacznym stopniu uzależniony jest od naszych upodobań, a także może wynikać z dyspozycji dnia.

Zawsze warto wsłuchać się w sygnały wysyłane nam przez organizm. Jeśli chodzimy niewyspani, nie brońmy się przed drzemką czy snem. Jednak bierny wypoczynek powinien stanowić jedynie początek procesu regeneracji. Przedłużające się godziny spędzone przed telewizorem lub komputerem czy wczasowanie ograniczone do pozycji leżącej i opalania się na plaży mogą zaowocować przeciwnym efektem do zamierzonego – będziemy czuli się jeszcze bardziej zmęczeni niż byliśmy.

Aktywny wypoczynek też może być doskonałym sposobem na relaks i regenerację. Wyprawa piesza lub rowerowa w góry, spacer po miejscowości, w której spędzamy wolne i zwiedzanie jej atrakcji nie tylko pozwoli nam odetchnąć, ale również może okazać się ciekawą przygodą. Ponadto naładujemy akumulatory energetyczne, bo nawet najmniejsza dawka ruchu wyzwoli hormony szczęścia i pozwoli zadbać o zdrowie, kondycję oraz szczupłą sylwetkę.

O wypoczynku szczególnie powinny pamiętać osoby, które na co dzień podejmują różnego rodzaju wzmożoną aktywność fizyczną. Organizm potrzebuje się zregenerować. Chwila wytchnienia zapobiegnie zmęczeniu, a także zmniejszy prawdopodobieństwo przetrenowania. Oczywiście, wszyscy, którzy nie wyobrażają sobie dnia bez wysiłku fizycznego, a nie odczuwają dużego zmęczenia, nie muszą odpoczywać pasywnie. Ważne jest, aby postawić na inną formę ruchu niż tą podejmowaną w cyklu treningowym. Dobrze, aby była ona mniej intensywna. W ten sposób pozwolimy odbudować się mięśniom i pozyskamy energię i chęci na kolejne zajęcia.

Autor: Sylwia Stwora