W wodzie czujesz się jak ryba, a poszukujesz sportu, który dostarczyłby Ci sporej dawki adrenaliny i niezapomnianych wrażeń? Proponujemy, abyś wypróbował wakeboarding.
Wakeboarding jest najmłodszym sportem wodnym, który wykorzystuje narty do poruszania się po powierzchni wody. Powstał w połowie latach 80. w San Diegom w środowisku amerykańskich surferów. Jednak to Tony Finn nadał mu ostateczną formę. Z kolei deskę o symetrycznym kształcie opracował Jimmy Redmon. Dyscyplina czerpiąca z surfingu, snowboardu oraz kitesurfingu (sport wodny wykorzystujący żagiel) polega na jeździe po akwenie na specjalnej desce, trzymając się liny z uchwytami, której drugi koniec przymocowany jest do pędzącej motorówki. Linę może ciągnąć także skuter wodny lub przejazd może odbywać się na specjalnym wyciągu. Deska zawiera zwykle specjalne mocowania na stopy w postaci pasków, co pozwala na dynamiczniejszy przejazd. Wakeboarding jest świetnym pomysłem na bezwietrze, słoneczne dni.
Początki wakeboardingu wiążą się z przejazdem wodnym torem i wykorzystywaniem fal tworzonych przez łódkę do wykonywania różnego typu akrobacji, od prostych podskoków zaczynając, a na skomplikowanych saltach kończąc. Z czasem trasę przejazdu zaczęto wzbogacać o dodatkowe przeszkody typu skocznie, zjazdy, itp.
W Polsce wakeboarding najpierw uprawiany był na Morzu Bałtyckim oraz dużych jeziorach, ale z czasem riderzy mieli okazję poczuć dawkę adrenaliny na mniejszych akwenach oraz specjalnych wyciągach. Można je spotkać m.in. we Wrocławiu, w Krakowie, Bydgoszczy, Świętochłowicach, Opolu, Poznaniu, Ostródzie, Augustowie, Lublinie, Szczecinku, Margoninie i Terlicku.
Autor: Sylwia Stwora