Data modyfikacji:

Bieganie czy rower. Co lepsze na odchudzanie?

Chcesz zrzucić nadprogramowe kilogramy? Czas wyjść z domu i zafundować sobie dawkę endorfin, ćwicząc na świeżym powietrzu! Dziś pod lupę bierzemy dwie formy aktywności fizycznej, sprawdzając, czy bieganie, czy może rower są lepsze na odchudzanie. Bieganie czy rower - co wybrać?

bieganie czy jeżdżenie na rowerze

Bieganie czy rower

Kilka najważniejszych informacji

Zanim przeanalizujemy dokładnie, który sport warto wybrać – bieganie czy rower, i co będzie lepsze na odchudzanie, warto na samym początku zaznaczyć, że każda forma aktywności fizycznej jest dobra, aby pozbyć się nadmiaru tkanki tłuszczowej. Wystarczy już kilka godzin dziennie, aby nie tylko zrzucić kilogramy, ale także poprawić swoje zdrowie.

W kategorii ćwiczeń typu cardio największą popularnością cieszą się niezmiennie bieganie i jazda na rowerze. Aby stwierdzić, które z nich będzie lepszym sposobem na zrzucenie kilogramów, przyjrzymy się spalaniu tkanki tłuszczowej, zaangażowaniu mięśni czy obciążeniu stawów w trakcie treningu.

Lepsze spalanie tłuszczu – bieganie czy rower?

Najważniejszą kwestią, którą z pewnością bierzesz pod uwagę, podejmując decyzję, czy biegać, czy jeździć na rowerze, jest spalanie tkanki tłuszczowej. Która forma aktywności fizycznej pozwoli osiągnąć szybsze i lepsze efekty? Bez względu na to, jaką intensywność ćwiczeń wybierzesz, zwycięzcą jest zdecydowanie bieganie. W trakcie szybkiej przebieżki po okolicy możesz spalić nawet ponad 500 kcal, podczas gdy w przypadku rowerze wartość ta wynosi do około 400 kcal.

Bieganie czy rower – który sport angażuje więcej mięśni?

Spalone kalorie w trakcie treningu to jednak nie wszystko. Równie ważne jest zaangażowanie różnorodnych mięśni. Dzięki temu nie tylko pozbędziesz się zbędnych kilogramów, ale także zwiększysz masę mięśniową, co z pewnością odbije się pozytywnie na twojej sylwetce.

W przypadku biegania zaangażowane zostają przede wszystkim mięśnie nóg, czyli łydek i ud – to właśnie one najintensywniej pracują podczas treningu na świeżym powietrzu. Dodatkowo aktywność fizyczna angażuje mięśnie brzucha i pośladków, a nawet rąk i pleców!

Jak to wygląda w przypadku jazdy na rowerze? Podobnie jak podczas biegania, tak i amatorskie lub profesjonalne kolarstwo angażuje głównie mięśnie łydek i ud. Dołączają do nich także pośladki, które pracują równie intensywnie w trakcie pokonywania kolejnych kilometrów. Pozostałe z nich nie biorą tak dużego udziału w ćwiczeniach, przez co ponownie w tej kategorii wygrywa bieganie.

Bieganie czy rower – co bardziej obciąża stawy?

Osoby, które mają problemy ze stawami, mogą mieć także trudność ze znalezieniem formy aktywności fizycznej, która nie będzie ich tak mocno obciążać. W tej kategorii zdecydowanym zwycięzcą jest jazda na rowerze, w trakcie której staw kolanowy, barkowy i skokowo-goleniowy nie są narażone na działanie mocnej, mogącej powodować ból siły.

Pamiętaj jednak, że to wcale nie oznacza, że trenując na rowerze, wcale nie narażasz się na ból. I nie mówimy tu o zakwasach. Nieprawidłowa pozycja na dwuśladzie może powodować dolegliwości ze strony pleców i szyi. Co ciekawe, nadmierny i długi nacisk na okolice intymne może również prowadzić do zwiększenia ryzyka infekcji.

W przypadku biegania szczególnie obciążone są stawy skokowo-goleniowe i kolanowe. Właśnie dlatego ta forma aktywności fizycznej nie jest polecana osobom, które zmagają się na przykład z chorobą reumatyczną. Zamiast tego o wiele lepszym wyborem będzie albo jazda na rowerze, albo spacer. Świetnym pomysłem jest także popularny w ostatnich latach nordic walking, czyli tzw. chodzenie z kijami.

Na co jeszcze zwrócić uwagę?

Wiesz, że w pojedynku między bieganiem i rowerem to pierwszy sport wygrywa, jeśli chodzi o spalanie kalorii. Tu jest pewien haczyk, ponieważ na przebieżki po okolicy możesz wybrać się wyłącznie w wolnym czasie. W przypadku jazdy na rowerze, możesz ćwiczyć w drodze do pracy czy na spotkanie z przyjaciółmi na mieście.

Jeśli chodzi o możliwość uprawiania każdego ze sportów w trakcie różnych pór roku, to nie ma między nimi różnicy, podobnie jak w przypadku modyfikacji intensywności ćwiczeń, trasy czy czasu. Bez obaw możesz i biegać, i jeździć na rowerze latem czy jesienią. Jedyną przeszkodą mogą być śnieżne zimowe dni, jednak takie warunki atmosferyczne sprawią, że będziesz musiał zostać w domu bez względu na to, którą aktywność fizyczną wybierzesz.

Co jest tańsze – rower czy bieganie?

Odpowiedź jest prosta. Jeśli nie masz teraz pieniędzy, a nie chcesz rezygnować z ćwiczeń, to o wiele tańszym sportem jest bieganie. W trakcie przebieżek tak naprawdę potrzebujesz jedynie dobrych butów sportowych, które być może masz już w swojej szafie. Ćwiczyć możesz w krótkich spodenkach, legginsach i starych koszulkach.

W przypadku jazdy na rowerze konieczny jest przede wszystkim zakup dwukołowego pojazdu. Już na samym początku musisz liczyć się z wydatkiem rzędu nawet kilku tysięcy złotych. Do tego warto dokupić kask, a po pewnym czasie zainwestować w odpowiedni strój, buty, jeśli chcesz zmierzyć się z bardziej wymagającymi trasami.

Czas na werdykt! Bieganie czy rower – co jest lepsze na odchudzanie?

Mamy zwycięzcę! Jak się okazuje, w pojedynku między bieganiem a rowerem wygrywa… bieganie! Przede wszystkim jest ono tańszym i łatwo dostępnym sportem, który możesz zacząć uprawiać nawet od dziś. Wystarczy wyciągnąć z szafy buty sportowe i ruszyć przed siebie.

Co więcej, decydując, czy to bieganie, czy może rower będzie lepszy na odchudzanie, zwróć uwagę na to, że to pierwszy rodzaj aktywności fizycznej pozwala spalić więcej kalorii i angażuje więcej mięśni. Dzięki temu szybciej osiągniesz oczekiwane efekty, poprawisz kondycję i wyrobisz swoją sylwetkę. A do tego możesz ćwiczyć wszędzie, bez względu na pogodę.

Katarzyna Wendzonka
Katarzyna Wendzonka

Absolwentka dziennikarstwa i komunikacji społecznej. Miłośniczka kawy, dobrych seriali, thrillerów i pisania. Największą przyjemność sprawia jej tworzenie tekstów na temat mody, pielęgnacji, jedzenia oraz wszystkiego, co związane z marketingiem internetowym.